Natalia Lesz polubiła promowanie się wizerunkami zmarłych muzyków. Niedawno zasłynęła wyznaniem, że "gdyby przytuliła Magika, nagrywałby z nią teraz piosenki jak Liber". Jej felieton o cierpieniach młodego artysty stał się błyskawicznie kultowy. Głównie ze względu na fakt, że tata Natalki ma kilkaset milionów złotych, a ona sama swoje cierpienia przeżywała mieszkając w apartamencie w Nowym Jorku.
W weekend zadebiutował jej nowy teledysk, w którym występuje w przebraniu Amy Winehouse. Sam ten fakt wywołał spore kontrowersje (*polecamy lekturę komentarzy)
* Piosenka Beat of My Heart nie ma wprawdzie wiele wspólnego z twórczością Amy, ale Natalia przekonuje, że teledysk jest "miniaturką jej życia" . W rozmowie z Super Expressem postanowiła wytłumaczyć, dlaczego wykorzystała w ten sposób jej wizerunek:
Czytałam jej biografię pisaną przez jej ojca Mitcha. Tak się zainspirowałam całą historią, że postanowiłam zrobić ukłon w jej stronę. Z jednej strony teledysk jest ukłonem w jej stronę, a z drugiej strony jest miniaturką jej życia. Scenariusz jest jednak na tyle uniwersalny, że każda dziewczyna znajdzie tam coś dla siebie.
Zobaczcie wideo Lesz i poszukajcie w nim "czegoś dla siebie". Dla porównania - Rehab Amy.