Po rozwodzie z Radosławem Majdanem, Doda musiała pozbyć się tatuażu, który miał być przypieczętowaniem ich dożywotniej miłości. Rabczewska zrobiła sobie na przedramieniu napis "Kochać Radek" w języku hebrajskim, który zmieniła później na sentencję w języku hindi. Dużo więcej problemów miał Majdan, który musiał przerobić Dorotę na starego Indianina. Kawałek jej ciała wciąż wystaje mu spod pióropusza. Zobacz: To była Doda...
Być może dlatego Doda jest teraz nieco ostrożniejsza. Tatuażu nie doczekał się ani Nergal, ani tym bardziej Błażej Szychowski. Doda "ozdobiła się" za to właśnie... butem.
Podczas prezentacji nowej kolekcji Christiana Louboutina można było zrobić sobie tatuaż z henny. Fanka marki (rok temu *lizała markowe buty!)
* skorzystała z okazji i na jej szyi znalazł się charakterystyczny pantofel na obcasie.
Pasuje jej?