nie bez przyczyny najgorsze męty społeczne promowane są dziś w mediach, mają zapewnione stałe miejscówki. Nas traktuje się jak stado orangutanów, które możni sobie wychowują. Mamy myśleć o kasie, seksie, przyjemnościach, zabawie, żadnych przemyśleń, lenistwo intelektualne i moralne. Ludzie, to co od niedawna wprowadza się na chama (bo to nie widz sobie tego życzy, to nie jest spełnianie potrzeb rynku odbiorców a wciskanie na siłę) u nas, w Polsce, jest tym, co kiedyś wpierało się Amerykanom, uważanym dziś za bezmózgich, bezrefleksyjnych spaślaków hodujących nowotwory w Mcdonaldach. Zrozumcie, że teraz przyszła kolej na nas, jesteśmy pod obstrzałem. Zmienia się nam światopogląd narodowy, tożsamość, wciskając coś co nazywa się postępowością, choć to tylko cofanie się w moralności i rozwoju intelektualnym. Wykorzystuje się do tego naszą skłonność do kompleksów względem innych państw, wyuczoną i wbitą do głów. Jesteśmy biedniejsi od Włochów czy Francuzów, ale my mamy jeszcze w sobie głębsze wartości, które w tamtych państwach dawno umarły. Zrozumcie, że cały przekaz z mediów płynie po to, by zrobić z nas stado nieżyciowych naiwniaków zapatrzonych w talent showy i idiotyczne seriale i jaskiniowców skupionych na spaniu, żarciu i kopulacji... przy urnie d***l idealny...