Doda większość swojej kariery zbudowała na skandalach i kontrowersjach. Jej małżeństwo z Radosławem Majdanem było pasmem niekończących się afer i niedomówień. Wtedy też Dorota była najpopularniejsza - i zapewne najwięcej zarabiała.
Nic więc dziwnego, że chce wrócić do tej "tradycji". Od wczoraj na jej profilu trwa serial dotyczący rzekomej ciąży, w którą tak bardzo nie chciała zajść. Najpierw poinformowała fanów, że "biją w niej dwa serca", teraz opublikowała... zdjęcie z badania USG.
Człowiek rodzi się z zaciśniętymi piąstkami jakby chciał powiedzieć: cały świat jest mój. A umiera z otwartymi ramionami jakby mówił: nic ze sobą nie Zabieram.. Jedyne co mamy w życiu to ...,,ŻYCIE ) - napisała pod fotografią.
Wcześniej pisała również, że "czeka na lwa":
LEW... lwie serce. Akurat w tej kwestii nie mam opcji wyboru. Czekam na lwa. Jak się ma lew do wodnika??
Prowokuje, czy naprawdę wpadła z Błażejem? Trudno powiedzieć. Jeżeli zostanie mamą, zapomni pewnie szybciej niż Mucha o wyznaniach, że brzydzi się dziećmi i będzie pozować ze swoim na okładkach.
Pod wpisem na profilu Doroty pojawiło się wiele komentarzy z wyrazami współczucia dla przyszłego dziecka.
Dołączacie się?