Tomasz Lis reaguje nerwowo na krytykę, nawet tę nie skierowaną bezpośrednio pod swoim adresem. Ostatnio dowodził na swoim blogu, że z wiekiem "jest coraz mądrzejszy", i że nadal mu "stoi i staje". Wyjaśnił nawet, dlaczego jest lepszy od młodych, mniej doświadczonych kochanków, którym zdarza się mieć wytrysk zbyt szybko. Zobacz: Lis się oburzył: "PROBLEMY Z EREKCJĄ?! Proszę mi nie wmawiać!".
Dziś dziennikarz postanowił bronić się przed publicystami Polityki, którzy w nowym numerze dowodzą, że jego program przegrał w jesiennej ramówce z Perfekcyjną Panią Domu w TVN. Zdaniem Lisa to przekłamanie i manipulacja. Zarzuca redakcji tygodnika, że... powtarza informacje po Pudelku :)
Właśnie przeczytałem w szacownym tygodniku "Polityka", że pani Małgorzata Rozenek mnie pobiła. Nie pięściami, lecz pod względem oglądalności - pisze Lis w Na temat. Wcześniej ten "news" ukazał się, jak słyszę, na portalu "Pudelek". Teraz śladem "Pudelka" poszła "Polityka".
Lis przekonuje, że Polityka się myli, a w dodatku jego program "zachodzi na Rozenek" tylko przez 5 minut:
Autorka tekstu, pani Barbara Stolarz w tekście "Pani pobiła panów" napisała, że program perfekcyjna pani domu "wyparł z ramówki Szymona Majewskiego i przebił Lisa". (...) Daję też najświętsze słowa honoru, że pani Małgorzata Rozenek mnie nie przebiła. Także pod względem oglądalności, choć w tekście taka "informacja" jest podana czterokrotnie. (...) Autorka nie zauważyła, że - by tak powiedzieć - "zachodzę na panią Rozenek" tylko przez 5 minut, bo mój program kończy się o 22.35, a program pani Rozenek zaczyna się o 22.30, co porównania czyni średnio sensownymi.
Dalej broni się, przytaczając twarde dane:
Mój program "Tomasz Lis na żywo", miał od września średnio 2,3 miliona widzów, program "Perfekcyjna Pani Domu" - 1,3 miliona. Zawsze myślałem, że 2,3 miliona, to więcej niż 1,3 miliona, ale według autorki "Polityki" jest najwyraźniej odwrotnie. (...) Jakie są fakty? Udziały programu"Tomasz Lis na żywo", to od września prawie 19%. Udziały "Perfekcyjnej Pani Domu", to 16%. Znowu, zdawało mi się, że 19, to więcej niż 16. ale według "Polityki" to mniej - dowodzi swojej wyższości dziennikarz.
W komentarzach pod tekstem nie brak opinii, że Lis popada ostatnio w dziwną nerwowość i czuje się zobowiązany do publicznych zapewnień, że wygrywa z panią z białą rękawiczką. Przypomnijmy, jak udowadniał, że zarabia dla TVP miliony. Zobacz: Lis: "Zarabiam miliony!"
Tomek, spokojnie. Wszyscy już wiedzą, że zarabiasz miliony. I że ci staje :)