Po aferze z "żartami" z gwałcenia pracujących w Polsce Ukrainek kierownictwo Eski Rock dokanało oceny potencjalnych korzyści i strat. Wyszło im, że opłaca się zostawić na stanowisku bardziej znanego Kubę Wojewódzkiego i pozbyć się mniej zabawnego i lubianego Michała Figurskiego. Celebryta wkrótce potem żalił się, że został skrzywdzony i że nie stać go już na jedzenie codziennie sushi. Zobacz: "JESTEM BEZROBOTNY, bez planów, żona też, a WOKÓŁ SĘPY!".
Okazuje się jednak, że nowa formuła programu, który z nazwy Poranny WF zmienił się na Zwolnienie z WF-u, nie do końca przypadła do gustu słuchaczom. Przypomnijmy, że obok Wojewódzkiego pojawiają się różni prezenterzy, m.in. Maciej Stuhr, Agnieszka Szulim oraz równie ceniący Ukrainki Bartosz Węglarczyk. Tego ostatniego zastąpił niedawno inny przyjaciel Kuby, Czesław Mozil. Jak donosi Press, słuchalność audycji spadła o 60 tysięcy osób, co dla programów radiowych jest dużą stratą.
Zgodnie z wynikami badania Radio Track, Poranny WF w okresie od września do listopada 2011 roku w grupie docelowej słuchało średnio 277 tysięcy osób. W tym samym czasie w tym roku było to już tylko 218 tysięcy. Udział stacji Eska Rock w rynku radiowym w tym paśmie (między 8 a 10 rano) wynosił więc 1,7 %.
Jak myślicie, słuchacze Eski tęsknią za Michałem Figurskim? A może mają już dość żartów Kuby?