Kasia Zielińska zaręczyła się pod koniec sierpnia. Długo nie chciała potwierdzać, że Wojciech Domański się jej oświadczył, zapewniając, że nowy pierścionek z brylantem to jedynie "prezent urodzinowy". Długo nie dało się jednak zachować tajemnicy. Zwłaszcza, że ślub planowany jest na przyszły rok.
Aktorka marzyła, by ślub odbył się w mieście, do którego chętnie wraca, czyli w Nowym Jorku. Pomysł nie spodobał się niestety rodzicom, którzy nie wyobrażają sobie, by na imprezie nie było kilkuset osób z bliskiej i dalszej rodziny (zobacz: Zielińska chce wziąć ślub w Nowym Jorku!). Nadchodzące święta będą idealnym momentem, żeby dojść do porozumienia.
Kasia już nie może doczekać się świąt. Z bliskimi będzie mogła spokojnie omówić szczegóły zbliżającego się ślubu - mówi informator tygodnikowi Gwiazdy. Dla Kasi najważniejsze jest to, by ten dzień był wyjątkowy. Tak żeby mogła zapamiętać go na całe życie.
Prawdopodobnie będzie musiała zrezygnować ze swojego pomysłu i zgodzić się na tradycyjne, góralskie wesele.