W zeszłym tygodniu w sieci pojawił się świetny spot Fundacji Przytul Psa zachęcający do humanitarnego traktowania zwierząt. W głównej roli krótkiego filmiku, nawiązującego klimatem do Wściekłych psów Quentina Tarantino, wystąpił Piotr Cyrwus, znany wszystkim z roli Ryśka w Klanie. Brawurowo zagrał gangstera, który przestrzega przed "przywiązywaniem psów drutem czy innym chujostwem". Przez tydzień obejrzano go juz ponad 2 miliony razy! Na konto fundacji wpłynęło zaś 60 tysięcy złotych.
Wielki sukces kampanii zachęcił jej twórców do dalszej współpracy z Cyrwusem. Wiadomo już, że powstanie kontynuacja spotu, którą zobaczyć będzie można po świętach Bożego Narodzenia. Utrzymana ma być w podobnej konwencji, a w główną rolę wcieli się po raz kolejny Piotr Cyrwus. Twórcy nie chcą jednak zdradzać szczegółów.
Nie chcemy zdradzać tej niespodzianki - mówi Wirtualnym Mediom Matylda Zoe Schmidt, producentka filmu.
Wiele osób porównuje spot z udziałem Cyrwusa do zeszłorocznej kampanii British Heart Fundation, mającej na celu propagowanie udzielania pierwszej pomocy. Tam w rolę gangstera wcielił się słynny Vinnie Jones. Część osób zarzuca nawet Polakom, że skopiowali pomysł. Zgadzacie się z tym? Rzeczywiście, widać wyraźnie, że się nim zainspirowali, ale oba spoty są chyba równie dobre:
Przypomnijmy, że Cyrwus był gangsterem już wcześniej. Zaczynał jako snajper:
W Klanie miał za to groźny epizod w agencji towarzyskiej: