Pete Doherty znowu ma kłopoty. W zeszły weekend piosenkarz został ponownie aresztowany za nielegalne posiadanie narkotyków. Zwolniono go za kaucją i wyznaczono mu termin rozprawy na 4 września. Ma się również pojawić na posterunku policji w przyszłym miesiącu.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tego samego dnia wokalista Babyshambles był na rozprawie w związku z zatrzymaniem w maju. Został oskarżony o posiadanie kokainy, heroiny, marihuany i ketaminy. Ma również na koncie dwukrotne aresztowanie za jazdę pod wpływem środków odurzających.
Sędzia Davinder Lachlar powiedział:
Jeżeli Pete Doherty nie wykaże chęci walki z nałogiem, czeka go więzienie. W zależności od informacji, jakie będę posiadał podczas kolejnej rozprawy, ogłoszę swoją decyzję.
Podczas rozprawy 18 kwietnia, która miała związek z jeszcze wcześniejszymi wykroczeniami Pete'a, wokalista wyznał:
Najbliżsi mi ludzie mają już tego dosyć. Powiedzieli mi, że albo narkotyki albo oni.
Słowa te tyczyły się jego dziewczyny, Kate Moss, która zerwała z Petem w zeszłym miesiącu.