Po rozstaniu Demi Moore i Ashtona Kutschera pojawiały się sprzeczne informacje na temat przyczyn ich rozejścia oraz w ogóle związku dwójki aktorów. Ostatecznie gwiazda potwierdziła, że byli małżeństwem i to ona odeszła od znacznie młodszego partnera. Moore wystąpiła w amerykańskim show, gdzie przyznała, że Ashton "nie miał odwagi ani wystarczająco szacunku do niej", aby samemu odejść po tym, jak wiele razy ją zdradził.
To ja odeszłam od Ashtona. Marzyłam o rozwodzie – powiedziała Demi. Jednak to on jest winien rozpadowi małżeństwa i on powinien złożyć wniosek w sądzie.
Faktycznie po roku czekania Kutcher w końcu wypełnił papiery i wniósł sprawę o formalne zakończenie małżeństwa. Aktor utrzymywał, że chciał, aby to Demi sama zadecydowała o procedurze i "z godnością pożegnała ich wspólnie spędzone lata".
Ponoć Ashtonowi spieszy się do ożenku z Milą Kunis. Najwyraźniej młodej aktorce nie przeszkadza, że Kutcher zdradzał żonę. Zobacz: Kochanka Kutchera: "NIE CHCIAŁ ZAŁOŻYĆ PREZERWATYWY"