A jednak. Pomimo licznych protestów, w tym kilku z udziałem Doroty Rabczewskiej, Bronisław Komorowski podpisał w piątek ustawę, która zezwala na rejestrację i obrót nasionami zmodyfikowanymi genetycznie.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o nasiennictwie, która reguluje m.in. kwestie związane z wprowadzaniem do obrotu nasion roślin genetycznie modyfikowanych - informuje Kancelaria Prezydenta. W liście wysłanym 30 listopada 2012 r. do premiera Donalda Tuska Prezydent RP apelował o kompleksowe uregulowanie w jednej ustawie wszelkich kwestii związanych z GMO, co powinno być poprzedzone szerokimi konsultacjami i debatą publiczną.
Mówi się, że przez nowe prawo, wszyscy, w tym również ekologiczni rolnicy mogą zostać zmuszeni do uprawy roślin genetycznie modyfikowanych.
Rząd staje w obronie nowej regulacji tłumacząc, iż uchwalenie ich było konieczne. W przeciwnym wypadku Polska musiałaby zapłacić 280 milionów euro kary za niedostosowanie przepisów do regulacji unijnych. Dodatkowo zwolennicy GMO argumentują, iż ustawa pozwala na kontrolowanie upraw. Do tej pory każdy bez przeszkód mógł kupić zmodyfikowane nasiona w innym kraju i zasiać je na własnym polu.
Opozycja, w tym PiS, SP i SLD, zapowiada już zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
Przypomnijmy, jak przeciwko GMO protestowała po Pałacem Prezydenckim Doda i czujący się coraz lepiej z mikrofonem Błażej: