Paris Hilton skrytykowała swoją byłą przyjaciółkę, Nicole Richie, nazywając ją zazdrosną i żałosną.
Dziedziczka fortuny i jej koleżanka z planu The Simple Life pokłóciły się w styczniu 2005 – nie wiadomo, o co – i od tej pory albo się unikają, albo wrzucają w wywiadach gorzkie uwagi na swój temat.
Przyjaźń skończyła się, kiedy Richie zrzuciła sporo kilogramów i stała się prawdziwą gwiazdą, nową ikoną stylu. To pozwoliło jej wyjść z cienia Paris. Potem, 5 lutego 2005, kiedy Paris prowadziła program Saturday Night Live, Nicole urządziła imprezę połączoną z oglądaniem programu, podczas której puściła słynne seks-wideo Paris z Rickiem Solomonem. Nicole zaprzeczyła, jakoby zrobiła to świadomie – według niej, zrobił to ktoś bez jej wiedzy.
Kiedy Nicole zaręczyła się z DJem AM w lutym, a Paris z Parisem Latsisem w tydzień później, wojna została wypowiedziana.
Hilton i Richie niebawem ponownie pojawią się razem na ekranie w czwartej części serialu The Simple Life, o podtytule Póki śmierć nas nie rozłączy, ale nie pojawiają się razem w żadnej scenie. Hilton mówi:
Ona nie może znieść przebywania w mojej okolicy, bo ja ściągam na siebie całą uwagę, a ona nikogo nie obchodzi. Serce mi pęka. Była dla mnie jak siostra. Była najzabawniejszą, najlepszą osobą, a potem pozwoliła, żeby sława uderzyła jej do głowy. Nie jest już taka, jak dawniej. Nie chcę już z nią rozmawiać – nigdy.
Gwiazdka postanowiła też zerwać kontrakt z siecią telewizyjną i nie wystąpić w prawdopodobnym piątym sezonie programu. Wyjaśnia:
Podpisałyśmy kontrakt, ale ja już tego nie chcę robić. Im zależy, żeby zrobić to tylko ze mną, ale kontrakt obejmuje nas obie. Ona nie ma innych ofert, więc bardzo chce to zrobić, ale ja nie. To żałosne, że ona musi używać mojego nazwiska, żeby coś sprzedać, bo sama widocznie nie jest tyle warta. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami od drugiego roku życia, ale kiedy wprowadziłam ją do mojego programu, zrobiła się zazdrosna i zwróciła się przeciwko mnie, bez żadnego powodu.
Rozumiemy, że Paris Hilton próbuje sugerować, że sama nie "używa" swojego nazwiska... Mówiąc natomiast o utracie wagi Richie, Hilton lamentuje:
To nie jest normalne. Nie mogę w to uwierzyć. Wygląda okropnie. To takie smutne.
To takie smutne...