Fakt pisał wczoraj o tym, jak to Małgorzata Foremniak i Rafał Maserak zniknęli wieczorem w warszawskim mieszkaniu tancerza. Jak się okazuje, para wyszła z niego dopiero następnego dnia późnym popołudniem.
Tabloid pisze: Żadne plotki nie są w stanie zniszczyć ich pięknej przyjaźni, która - na to wygląda - przetrwa wszystko. Każdy chciałby się tak poprzyjaźnić, przynajmniej od czasu do czasu.
Zazdrościmy Foremniak. Nie Maseraka - takich jak on latino lovers jest na pęczki. Zazdrościmy odwagi. Niewiele kobiet w jej wieku zdobyłoby się na taki związek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.