W Polsce od lat nie było świąt Bożego Narodzenia bez emisji Kevina samego w domu. Chociaż pierwsza część filmu ma już 22 lata, nadal gromadzi przed telewizorami pokaźną widownię. Zobacz: "Kevina" obejrzało 4,5 MILIONA osób!
Gwiazda filmu, Macaulay Culkin, nie poradził sobie ze sławą ani z pazernymi rodzicami, którzy walczyli o pieniądze swojego "złotego dziecka", nie przejmując się jego zdrowiem psychicznym. Od dłuższego czasu pojawiały się niepokojące doniesienia o stanie 32-letniego dziś aktora. Na zdjęciach z lipca tego roku widać zniszczonego, zmęczonego i najprawdopodobniej uzależnionego od ciężkich narkotyków człowieka, który nie przypomina już w niczym słodkiego dziecka z hollywoodzkich produkcji. Zobacz: "Culkin jest uzależniony od heroiny! UMIERA".
Okazuje się jednak, że Culkin wychodzi na prostą - przynajmniej na razie. Zdjęcia, które zrobiono mu w ostatnią sobotę w Nowym Jorku pozwalają sądzić, że jego stan się polepsza. Niestety, nadal wygląda na bardzo samotnego. Dzień przed Wigilią spędził sam na zakupach w Nowym Jorku i jedząc obiad w fast foodzie.
Przypomnijmy, co wywołało podejrzenia o uzależnienie od heroiny: