Aleksandra Szwed miała zaledwie 19 lat, gdy po raz pierwszy rozebrała się do Playboya. Swoją następną okładkę zaliczyła dwa lata później. Na paździrernikowej okładce magazynu rzuciła wyzwanie innym ambitnym celebrytkom, wypinając tyłek. Zapewnia, że nie czuje się tym zażenowana. Zobacz:Szwed: "Playboy jest magazynem z klasą!" (FOTO)
Od kilkunastu miesięcy Ola spotyka się z gitarzystą zespołu Afromental, Baronem. Jak twierdzi, chłopak nie robił jej żadnych problemów, a wręcz zachęcał ją, by rozebrała się do zdjęć.
My się wspieramy w tym, co robimy. Wspieramy swoje własne decyzje. Kiedy się dowiedział, że mam propozycję od "Playboya", to się ucieszył - mówi w wywiadzie z wp.tv. Wspierał mnie cały czas, konsultowałam z nim zdjęcia. Ani razu nie zdradził, że coś mu się nie podoba. Mój mężczyzna uważa, że mam piękne ciało i że nie ma wstydu, że je pokazuję.
Przypomnijmy obie okładki Oli Szwed. Na której lepiej wyszła?