Kto normalny chce, by jego naród wymieszał się z innymi i zniknął z powierzchni ziemi? Multikulturalizm = ludobójstwo na rodowitej ludności, czystka etniczna na tubylczej ludności; Mieszanie ras = niszczenie tozsamości, zagłada narodów, ludobójstwo Antyrasizm oznacza antybiały Gdyby ludnosć Japonii (obecnie 99.9% to rodowici Japończycy) zaczęto zastępować innymi narodami tak, że w 2070 Japonię zamieszkiwałoby 20% Chińczyków, 20% Hindusów, 20% M******w, 20% Rosjan i 20% mieszańców, to każdy by twierdził, że to proces ludobójstwa i czystka etniczna na Japończkach. Ale nikt nie sporwadza do Japonii imigrantów. Gdyby ludnosć Kenii zaczęto zastępować innymi narodami tak, że w 2070 Kenię zamieszkiwałoby 20% Chińczyków, 20% Hindusów, 20% Indonezyjczyków, 20% Rosjan i 20% mieszańców, to każdy by twierdził, że to proces ludobójstwa i czystka etniczna na Kenijczykach. Ale nikt nie sporwadza do Kenii imigrantów. Do wszytskich białych krajów i tylko do białych krajów sprowadza się miliony ludzi innych ras i kultur. Mówią, że są "antyrasistami" chcącymi rozwiązania problemu "rasizmu", a tak naprawdę są antybiali i chcą likwidacji białych Europejczyków. To jest ludobójstwo na białych! Azja dla Azjatów, Afryka dla Afrykańczyków, Izrael tylko dla Żydów albo jesteś antysemitą, białe kraje dla wszystkich albo jesteś rasistą! To ludobójstwo na tubylczej ludności Europy - na białych! Dlaczego antyrasiści/antybiali chcą, by jasnoskóre urocze polskie dzieci przestały istnieć?