Maryla Rodowicz pomimo ukończonych 67 lat nie zwalnia tempa. Przynajmniej w tabloidach. Regularnie chwali się w mediach swoimi drogimi kostiumami estradowymi i doskonałą formą. Podobnie jak jej koleżanka Dorota Rabczewska również Maryla ma o sobie bardzo wysokie mniemanie. W najnowszym wywiadzie w magazynie Grazia opowiada o... "młodych chłopcach", którzy się w niej podkochują.
Na pytanie, czy mąż bywa o nią zazdrosny odparła, że nie przypomina sobie takiej sytuacji. Twierdzi, że nie przeszkadza mu, że podrywają ją znacznie młodsi fani.
Kiedy mówią mu, że młodzi chłopcy do mnie wzdychają albo tatuują sobie moje imię na ręce, odpowiada, że pewnie szukają we mnie matki. Puszcza to mimo uszu - informuje Rodowicz.
Chcielibyście zobaczyć te tatuaże?