Jamie i Lynne Spears nie są prawdziwymi rodzicami Britney! Podobno piosenkarka wiedziała o tym, że jest adoptowana, już od kilku lat! Jak na razie udawało jej się to zachować w tajemnicy. Ona sama dowiedziała się o tym w 2004 roku, kiedy była w Las Vegas i postanowiła poślubić tam szkolnego kolegę, Jasona Alexandra. Potrzebowała swojego aktu urodzenia, zatem zadzwoniła do matki i poprosiła ją o przesłanie dokumentu.
Britney powiedziała Lynne, żeby posłała jej kurierem akt urodzenia. Kiedy w końcu przyszedł i go przeczytała, całkiem zbladła. Nie było na nim ani imienia Jamiego ani Lynne - twierdzi źródło.
Piosenkarka, pomimo szoku, wzięła ślub. Kilka godzin później go anulowała. W parę dni po całym zdarzeniu odwiedziła swoją matkę i domagała się wyjawienia prawdy - Lynne ponoć potwierdziła, że Britney jest adoptowanym dzieckiem.
Lynne nie miała serca powiedzieć tego Britney - wyjaśnia przyjaciel. Akt urodzenia był sposobem ujawnienia prawdy bez konieczności stawania twarzą w twarz z Britney. Nie sądzę, by kiedykolwiek wybaczyła matce.
Jeśli jest to prawda, przyczyna pogorszenia stosunków Brit i Lynne może znaleźć swoje racjonalne wyjaśnienie. Podobno piosenkarka poszukuje swoich biologicznych rodziców.