Wygląda na to, że tegoroczny Sylwester może być zakończeniem pewnej ery w polskim show biznesie. Do tej pory celebrytom płacono astronomiczne pieniądze, byleby tylko były skłonne zrezygnować z wakacji na Bali i zaśpiewać na mrozie dwie piosenki. Dla przykładu - w 2009 roku Edyta Górniak i Doda zarobiły po 200 tysięcy złotych, a Maryla Rodowicz rok później - aż... 300 tysięcy!
W tym roku z występów zrezygnował m.in. Bajm z Beatą Kozidrak i Rabczewska, którzy uznali, że bardziej opłaca im się egzotyczny urlop.
Z tej okazji przypominamy najdziwaczniejsze i najbardziej obciachowe kostiumy sylwestrowe z ubiegłych lat. W czołówce oczywście Doda i Rodowicz, również w duecie. Ciekawe, czy w tym roku będzie choć trochę lepiej. Na wszelki wypadek radzimy nie włączać telewizora.
Przy okazji - macie już plany na jutro? :)