Jak co roku przyszedł czas na najważniejszy z pudelkowych rankingów - żenad ostatnich dwunastu miesięcy. I musimy przyznać, że w 2012 wybór będzie naprawdę trudny. Jak zwykle pozostawiamy go Wam i jesteśmy wyjątkowo ciekawi wyniku. Natalia Siwiec? Grycanki? "Ciało astralne"? "Seks o poranku" Moniki Richardson i Zbyszka...? Głosujcie w komentarzach. Pamiętajcie, że oficjalną największą żenadę 2012 w wybieramy tylko tutaj i tylko teraz :)
(Nie sugerujcie się kolejnością - w tym roku jest naprawdę przypadkowa. Każdy punkt zasługuje na podobną uwagę... W komentarzach podajcie tylko numer, na który głosujecie.)
1. "Kariera" Natalii Siwiec
Jeszcze w maju nikt nie miał pojęcia, kim ona jest. Nie będziemy tu streszczać jej osiągnięć, rozbieranych sesji i publicznych wyznań. Ujmijmy to tak: reklama "kremu do sromu i odbytu", mimo że powstała bez czynnego udziału Natalki, dość dobrze podsumowuje pół roku jej obecności w mediach. Bo minęło dopiero pół roku...
2. Grycanki...
Tańczą, gotują, projektują, szyją, pozują... jedzą. Jak wyznały, nie zwykły czekać z kulinarnym rozpoczęciem świąt do Wigilii (zobacz: "Nie czekamy do świąt, by spróbować potraw!"). Głową rodziny "polskich Kardashianek" jest Marta, która ma już własne show i wydała książkę. Kariery robią też Grycanka-"modelka XXL" oraz Grycanka-tancerka XXL. Grycanka modelka, znana też jako "Catwoman", trafiła niedawno na listę "najbardziej pożądanych partii w Polsce". Obawiamy się, że wierzy, że ten rok należał do niej... Zobacz: Wiktoria Grycan "NAJBARDZIEJ POŻĄDANĄ PARTIĄ"...
3. "Ciało Astralne" Włodarczyk i Mikołaja Krawczyka
Nie było łatwo przebić najbardziej żałosnych wywiadów z poprzednich lat. Mandaryna, ogłaszając na łamach Vivy, że jest w związku z wyimaginowanym księciem, zawiesiła poprzeczkę naprawdę wysoko (przy okazji, przypomnijcie to sobie - warto: *Mandaryna: "MÓJ FACET TO KSIĄŻĘ! Dał mi helikopter!")
*.
Agnieszce i Mikołajowi udało się ją chyba zdeklasować. Ich wywiad o "ciele astralnym", "kulistej energii" i kotach, które się pokochały jest już kultowy.
Cudownie jest mieć świadomość tego, że się uzupełniamy i że jesteśmy do siebie tak podobni, jakbyśmy byli jednym ciałem astralnym – powiedział Mikołaj. I przeszedł do historii.
4. Nergal obwinia Dodę o zachorowanie na raka
W swojej książkowej "spowiedzi" Adam Darski kilka razy i mało sympatycznie wypowiedział się na temat Doroty Rabczewskiej, która aktywnie poszukiwała dla niego dawcy szpiku. Dał wyraźnie do zrozumienia, że to z powodu związku z Dodą zachorował na raka.
Związek, czasem przecież burzliwy, cała ta medialna nagonka, przeprowadzka do Warszawy, nowe środowisko. Wszystko to nie było obojętne i generowało sporo nerwów. Mój organizm nie wytrzymał, a manifestacją mógł być rak – powiedział.
Pudelek nigdy nie był miły dla Doroty, ale na to sobie akurat nie zasłużyła.
5. Michał Wiśniewski "zaraża HIV-em"
Patologia w coraz liczniejszej rodzinie Wiśniewskich nigdy nie przestaje zaskakiwać. W tym roku publiczne pranie brudów zaczęło się od wyznania Michała Wiśniewskiego, który ogłosił na swoim Facebooku, że ma raka. Okazało się, iż chodzi o znamię na jego pośladku. Po oskarżeniu Magdy Femme, która stwierdziła, że były mąż tylko udaje chorobę dla publicznego współczucia, Michał opublikował swoje wyniki badań. Byłe żony dowiedziały się z nich między innymi, że cierpi na chorobę weneryczną. Femme twierdzi, że nie tylko...
Była małżonka poinformowała media, że Wiśniewski zaraża wirusem HIV, co, jak łatwo się domyślić, zmroziło jego aktualną żonę, Dominikę Tajner. W odpowiedzi Michał oskarżył Femme o "zabicie ojca"... Zdradził też, że wychowywała córkę w lesbijskim związku z byłą żoną Zbigniewa Zamachowskiego.
Mamy wrażenie, że po tych wyznaniach tylko ktoś naprawdę odważny może pójść do łóżka z Michałem albo którąś z jego byłych żon. I nie chodzi nawet o tego HIV-a.
6. Monika Richardson i jej "seks ze Zbyszkiem"
Monika Richardson w programie Raz lepiej, raz gorzej tuż po tym, jak Zbyszek Zamachowski odszedł od żony i czwórki dzieci, ogłosiła, że poprzedniego dnia uprawiała z nim seks. Uśmiechnięta prezenterka powiedziała:
Robiłam to przedwczoraj. Rano, rano. Ja naprawdę wolę rano.
"Zajebiście Richardsonowa chwali się gdzie i komu dała dupy, bardzo interesujące - brzmi najpopularniejszy komentarz pod tym nagraniem na YouTube.
Wkrótce potem Monika straciła posadę, gdyż wiele aktorek odmówiło podobno spotkania z nią w studio.
7. Okupnik chce śpiewać jak Adele...
Tatiana Okupnik po odejściu z X Factor chętnie opowiadała o swojej karierze za granicą. Z wypowiedzi piosenkarki wynikało, że udało jej się przebić i jest niemal na prostej do sukcesu. Szybko okazało się jednak, że "kariera na Wyspach" to głównie jej fantazje. Ostatecznie żenadą okazał się występ Okupnik, która zaprezentowała swoją wersję piosenki Skyfall Adele... Wykonanie było tak nieudane, że wstydzi się go londyńska orkiestra, a po jego opublikowaniu Tatianie odwołano koncerty. Film z nagraniem szybko zniknął z Internetu. Jest jeszcze do obejrzenia na Wrzucie:
8. "Perfekcja" Małgorzaty Rozenek
Program Perfekcyjna Pani Domu zapewne nie budziłby tylu emocji, gdyby Małgorzata Rozenek nie wczuła się aż tak w swoją rolę. I nie przerobiła razem TVN-em swojego życiorysu. Szybko okazało się, że celebrytka, w wywiadach "szorująca w nocy wannę", ma tak naprawdę sprzątaczkę, jest rozwódką, a wkrótce rozwodzi się po raz drugi i mówi o sobie tylko to, na co pozwala jej kontrakt.
43-letnią 34-latkę zapamiętamy z pewnością z dwóch rzeczy: testu białej rękawiczki oraz odważnego wyznania: Jestem klasycznym przykładem mężczyzny.
Mąż już się podobno spakował.
9. Kompromitacja Edyty Górniak w Empiku
Występ Edyty Górniak w Empiku był chyba najboleśniejszym starcie gwiazdy z rzeczywistością. Piosenkarka miała poważne problemy ze skupieniem na sobie uwagi fanów. Nic dziwnego - nie znała nawet tekstu własnych przebojów! Tak zdarzenie opisał nam jej był fan:
Gdy miała śpiewać powiedziała: "To zaśpiewajcie dla mnie". Wszyscy ją olali i nikt nie śpiewał. Prosiła by ktoś zaśpiewał lecz to nie poskutkowało. Następnie chciała sama zaśpiewać, lecz jak się okazało nie znała tekstu, po chwili jakiś fan dał jej książeczkę z tekstem, to jak się okazało Edyta nie widziała liter, bo niby za małe. Kazała je napisać. Spaliła się na całej linii. Przypomnę, iż ludzie stali już od 15:00, ja przyjechałem o 17:00, i wyszedłem dopiero o 23:10, a kolejka nadal była. Edyta parę razy zrobiła sobie przerwę na poprawę makijażu.
Polecamy - obejrzyjcie: