W niedzielnym wydaniu programu Pytanie na śniadanie gościem była "Perfekcyjna Pani Domu". Tym razem Rozenek nie opowiadała o swoim doskonałym życiu, w którym właśnie się rozwodzi, ale za to podsumowywała miniony rok.
Mam wrażenie, że wydarzenia z tego roku troszkę mnie przerosły. Nie było tak, że planowałam to, co się wydarzyło. To był bardzo ciekawy rok, ale chciałabym, żeby 2013 był spokojniejszy - powiedziała.
Ja miałam to szczęście, że ten największy pik zainteresowania i może takiego trochę "hejterstwa" przypadł na dosyć specyficzny moment w moim życiu i na czas ciężkiej pracy, bo praca nad tym programem jest naprawdę fascynująca, bardzo ciekawa, przynosząca spełnienie, ale również ciężka. Ja albo pracowałam albo byłam z dziećmi, więc trudno było interesować się tym wszystkim wokół - przekonywała.
W programie Rozenek zapewniła też, że "dzieci kocha najbardziej na świecie". O mężu nie wspomniała.