Brad Pitt odpowiedział wreszcie na wezwanie i stawił się w zeszły czwartek w sądzie w Los Angeles w roli sędziego przysięgłego.
Aktor ze względu na swoje zobowiązania zawodowe oraz wakacje we Francji i Niemczech, przekładał spełnienie swojego obywatelskiego obowiązku niezliczoną ilość razy. W końcu udało mu się dotrzeć i wziąć udział w sprawie o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
43-letni Brad przywiózł ze sobą książkę, aby mieć co robić podczas długich przerw. Podczas jednej z nich podeszła do niego kobieta i zapytała, czy plotki o jego rozstaniu z Angeliną Jolie są prawdą.
Po tym incydencie aktor natychmiast przeniósł się do prywatnego pomieszczenia. Gdy wszyscy przysięgli udali się na lunch, Pitt zrezygnował z ich towarzystwa i wysłał swojego asystenta po kanapkę.
Kiedy wszyscy mieli już wrócić na salę, okazało się, że oskarżony w końcu przyznał się do winy i zrezygnował z postępowania sądowego, a Brada i innych zwolniono do domu. Aktor wrócił natychmiast do Chicago, gdzie obecnie kręcone są sceny do filmu Wanted, w którym gra Angelina Jolie.