Iza Miko nie wspomina mijającego roku zbyt dobrze. Aktorka przeszła w nim kilka bolesnych kontuzji. Szczególnie dał jej się we znaki uraz, którego doznała na planie teledysku The Killers. Na stopę upadł jej wówczas ciężki element dekoracji. Od września chodzi z niegojącym się palcem.
Boli mnie cały czas - żali się w w rozmowie z Super Expressem. Chodzę już na obcasach, ale tylko ok. 10 minut, a potem tylko w kapciuszkach. Niestety nie bardzo mogę jeszcze tańczyć. To jest smutne, bo taniec jest częścią mojego życia.
W tej sytuacji Iza zdecydowała się na operacyjne rozwiązanie problemu w specjalistycznej klinice na warszawskim Mokotowie. Wstępne badania wykazały, że w jej stopie nadal tkwią elementy dekoracji, które trzeba usunąć chirurgicznie.
Moje biedne ciało miało kilka groźnych sytuacji w tym roku - narzeka Miko w tabloidzie. Chyba czekam, aż on się skończy, bo czasem gdzieś wychodzę i zastanawiam się, co się jeszcze wydarzy.