Z szumnie zapowiadanego w mediach wyjazdu na Karaiby nic nie wyszło. Doda spędziła święta w rodzinnym Ciechanowie, wśród najbliższych. Na Karaiby nie udało jej się także dostać na Sylwestra. Wybrała położoną nieco dalej na zachód Florydę.
Rabczewska zamieściła w sieci zdjęcia swoich stóp na tle tamtejszych palm. Można jej pozazdrościć pogody. W Miami jest obecnie około 25 stopni. Nie poszła jednak w ślady innych użytkowników Instagrama i nie opublikowała zdjęć swoich posiłków. Być może dlatego, że nie cierpi amerykańskiego jedzenia. Zobacz: "Nie mogę mieszkać w Stanach PRZEZ JEDZENIE!"
Życzymy Dorocie udanej zabawy. A po imprezie polecamy odwiedzić jeszcze Radka w Las Vegas.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.