Anna Wendzikowska, podobnie jak wiele celebrytek, odkryła w sobie ostatnio talent "projektantki". Postanowiła zająć się produkcją bransoletek. Jej debiutancka kolekcja trafiła do sprzedaży pod nazwą Wendy.
Będąc wielbicielką biżuterii, zwłaszcza bransoletek, nie mogłam znaleźć dla siebie nic, co by mi się naprawdę podobało - reklamuje się, wspominając swoje początki. A że zawsze lubiłam prace manualne i każdej zimy robię szaliki na drutach dla bliskich, pomyślałam, że zrobię bransoletki dla siebie. Zrobiłam i spodobały się także moim przyjaciółkom. I tak powstał pomysł na serię Wendy. Kto by pomyślał, że tworzenie jest takie przyjemne?
Projekty Wendzikowskiej nie przypadły jednak do gustu właścicielkom firmy VeryYou, tworzącej łudząco podobne bransoletki. Uważają, że aktorka ukradła im pomysł i planują skierowanie sprawy do sądu. Jak donosi Twoje Imperium, konsultują się w tej sprawie z prawnikami, podzielającymi zdanie, że biżuteria Wendzikowskiej "ociera się o plagiat".
Z okazji Nowego Roku przypomnijmy też skromne wyznanie celebrytki: "Angelina Jolie powiedziała, że JESTEM PIĘKNA!"