Sytuacja finansowa Lindsay Lohan pogarsza się z dnia na dzień. Celebrytki nie stać już na opłacenie bieżących rachunków, zaległych podatków, jak i wynagrodzeń dla prawników. Nie wspominając już o tym, że nie ma pieniędzy na fundowanie sobie imprezowego życia.
Jej kariera aktorska ma się coraz gorzej, ludzie przed nią uciekają. Nie da się jej ubezpieczyć, nie można jej ufać i przynosi same kłopoty – mówi informator.
Jak donoszą amerykańskie media, możliwe, że z finansowych tarapatów Lindsay wydostanie się jak inna amerykańska bankrutka, Nadya Suleman, znana szerzej jako "psychofanka Angeliny". Sporo zysku przyniósł jej występ w filmie porno. Zobaczcie jego zwiastun: Psychofanka Angeliny nakręciła pornosa! MAMY ZWIASTUN
Lindsay dostawała już wcześniej oferty. Jedna z firm zaproponowała jej 2,5 miliona dolarów – mówi osoba z jej bliskiego otoczenia. Jest zdesperowana, by zarobić. Musiałaby się jedynie masturbować. Jeśli się zgodzi, to może ją to uratować. Za każdym razem, gdy jej prawnicy muszą iść do sądu, jej rachunek zwiększa się o 50 tysięcy dolarów. Kończą jej się pomysły, jak z tego wyjść. Nie może wybrzydzać.
Czy jednak widownia nie jest na tyle wybredna, by nie oglądać Lindsay?