Kilka dni przed końcem roku telewizja Polsat świętowała 20-lecie istnienia. Na imprezie pojawiły się gwiazdy stacji sprzed lat i te, które współpracują z nią obecnie. Dla gości gali sporym zaskoczeniem było pojawienie się Anety Zając oraz... Mikołaja Krawczyka z Agnieszką Włodarczyk.
Gdy Mikołaj zobaczył Anetę, chciał od razu wyjść! – mówi jeden z gości imprezy magazynowi Flesz. Przez resztę wieczoru był bardzo spięty. A Aneta... wręcz odwrotnie. Wyluzowana, cały czas dobrze się bawiła w towarzystwie przyjaciół z serialu. Na sali nawet nie widziała Mikołaja ani Agnieszki, bo siedzieli dwa rzędy za nią.
Czyli oni mieli z kolei świetny widok... Jak twierdzą informatorzy magazynu, Krawczyk często kontaktuje się z organizatorami imprez, by mieć pewność, że nie spotka swojej byłej partnerki. Tym razem się nie udało. Na 20-lecie Polsatu musieli widocznie przyjść wszyscy zaproszeni.
Mikołaj rzadko kontaktuje się z Anetą – mówi jej znajoma. Sama daje sobie radę. Ma superrodzinę, fajne dzieci, więc nie lubi narzekać.
Jak myślicie, kogo bardziej stresują takie spotkania na imprezach?