Pojawiają się nowe hipotezy dotyczące przyczyn kontuzji Dody i jej niedawnej operacji. Mówiło się, że pomagała sąsiadowi wnosić wózek po schodach, że miała wypadek samochodowy, ale może żadne z tych zdarzeń nie spowodowałoby tak poważnego urazu, gdyby nie... powiększone piersi piosenkarki. Chyba nikt nie uwierzył w to, że biust Dody zrobił się tak dorodny od masaży, jakie fundował jej Radek Majdan...
Fakt poprosił o wypowiedź w tej sprawie docenta Marka Szczyta, znanego chirurga plastycznego:
Na ogół kobiece piersi po tak drastycznej interwencji przybierają na wadze nawet 600 g. Bezpieczna waga piersi to ok. 1 kg.
Fakt ocenia, że każda pierś w rozmiarze D to obciążenie około 2 kilogramów, a zatem razem to aż 4 kilogramy wiszące u kręgosłupa. Przywołuje też słowa Joanny Bartel, aktorki obdarzonej wyjątkowo dorodnym biustem, która skarży się na potworne bóle kręgosłupa – właśnie z powodu piersi.
Czy to oznacza, że Doda będzie musiała teraz poddać się kolejnej operacji – usunięcia implantów? I czy Doda z mini-biustem nadal będzie tą samą gorącą, kontrowersyjną piosenkarką, do której się przyzwyczailiśmy?
***
Na szczęście nasze czytelniczki miały więcej szczęścia w powiększaniu piersi: