Telewizja Polska długo zastanawiała się nad kontynuacją formatu The Voice of Poland. Pierwsza edycja osiągnęła co prawda dobre wyniki oglądalności, jednak skandal z "satanistą" Nergalem oraz ostra konkurencja w paśmie talent shows zmusiły Dwójkę do poważnych zmian. Wymieniono nie tylko całe jury, ale i prowadzącego.
Z posadą pożegnał się Hubert Urbański, który chyba przejadł się i widzom, i producentom, po dwóch edycjach Bitwy na głosy pod rząd. Teraz postawiono na Tomasza Kammela. Szefowie doszli widocznie do wniosku, że widzowie zapomnieli już o jego "aferze bankowej".
Mówiąc szczerze, to obok Ibisza i Rocka, czasem Prokopa, to najlepszy prowadzący tego typu imprezy w Polsce, więc lepiej trafić nie mogli - skomentowała na swoim profilu Karolina Korwin-Piotrowska.
Na razie nie wiadomo jeszcze, kto zastąpi Magdalenę Mielcarz.