Tuż po Nowym Roku do sądu w Warszawie trafił pozew rozwodowy Małgorzaty i Jacka Rozenków. Aktor w dokumentach twierdzi, że kryzys trwa w ich małżeństwie już od dwóch lat. Żadne z nich nie chce orzeczenia o winie. Podzielili już ponoć cały swój majątek. Podobno Rozenkowi nie spieszyło się do tego, by składać pozew w sądzie. Ostatecznie przekonała go do tego jednak żona, która nie lubi zwlekać z ważnymi decyzjami.
Cały czas przekładał wizytę w sądzie i wynajdował kolejne powody, które uniemożliwiały mu załatwienie sprawy – mówi ich znajoma pary w rozmowie z Party.
Znajomi Rozenka zauważają także sporą zmianę w jego zachowaniu. Ponoć bardzo spodobała mu się na nowo zdobyta popularność. Ponieważ w telewizji widać go znacznie rzadziej niż kiedyś, cieszy się, że dzięki żonie pojawia się teraz przynajmniej w tabloidach.
Nigdy nie był tak popularny jak teraz, a wszyscy wiemy, że bardzo o tym marzył - mówi jego znajomy. Polubił to, że jest o nim głośno.
Rozwód może być więc w jego wypadku początkiem show biznesowej kariery. Szkoda tylko że udział w ewentualnej, 14. edycji Tańca z gwiazdami ma już zaklepany jego żona...