Jako że show biznesowa kariera Ilony Felicjańskiej delikatnie mówiąc znalazła się w dołku, celebrytka próbuje zaistnieć na innych polach. Była modelka, która jest wykluczana przez środowisko ze wspólnego fotografania się na imprezach, zapragnęła zostać powieściopisarką. Bo w sumie dlaczego nie? Tylu jej koleżankom już się to "udało".
W przeciwieństwie do innych celebrytek, Ilona nie chce jednak pisać kolejnego poradnika. Postanowiła wykorzystać sukces 50 twarzy Grey’a (tytuł oryginalny: 50 Shades of Grey) i napisać własną wersję tej książki. Jej dzieło będzie się nazywać... Wszystkie odcienie czerni.
Książka opowiada o wolności erotycznej i wyzwoleniu seksualnym, ukazuje ciemną stronę kobiecej natury - reklamuje modelka. Nie będzie to zwyczajna historia erotyczna ale thriller erotyczny jakiego jeszcze w Polsce nie było!
W to nie wątpimy. Felicjańska zamieściła również w sieci zdjęcia z sesji promującej książkę.
Macie ochotę na lekturę?