Nicole Richie chce jak najszybciej wziąć ślub. Problem jednak polega na tym, że gwiazdka The Simple Life jest już w czwartym miesiącu ciąży z Joelem Maddenem i bardzo by chciała, żeby ślub miał miejsce zanim jej brzuch stanie się bardzo widoczny.
Nicole nie chce być na weselu w olbrzymiej, białej sukni z wielkim brzuchem - podaje źródło magazynu E!
Richie ma jednak problem z ustaleniem daty: 28-go września musi udać się na 4 dni do więzienia, aby odbyć karę za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających. Ślub po pobycie w więzieniu nie wchodzi w rachubę, bo jej ciąża będzie już za bardzo widoczna.
Ma podobno 200-osobową listę gości i zorganizowanie tak ogromnego wesela w tak krótkim czasie jest niezwykle trudne. Chce wziąć ślub, pobyć kilka dni z mężem, a potem odsiedzieć swoje w więzieniu - dodaje źródło.
Ojciec Nicole, piosenkarz Lionel Richie, zaproponował zorganizowanie wesela na terenie jego posiadłości w Bel-Air. 25-latka jest ostatnio jedną z niewielu gwiazdek, które chcą wielkiego, wystawnego wesela. No, może poza Evą Longorią, która urządziła ze swojego przyjęcia weselnego prawdziwe przedstawienie.