Jak już pisaliśmy, jeden z synów Lecha Wałęsy, Sławomir, prowadzi życie nałogowego alkoholika w cieszącym się złą sławą bloku w Toruniu. Zapuszczone mieszkanie dzieli z karaluchami. Z rodziną, mimo zapewnień, że "z mamą ma dobre relacje, a z tatą jeszcze lepsze" nie utrzymuje kontaktu. Przyznaje otwarcie, że "wybrał wódkę". Zobacz:Sławomir Wałęsa rzucił rodzinę dla wódki!
Z powodu alkoholu obie jego byłe żony nie chcą mieć z nim nic wspólnego.
On niszczył siebie. Mnie i naszą córkę Zosię – wspomina w rozmowie z Super Expressem druga żona Wałęsy, Katarzyna. To prawda, Sławek rzucił mnie i naszą córkę dla alkoholu. On swoim piciem zniszczył naszą rodzinę.
Żona Jarosława jest cenioną w Toruniu terapeutka uzależnień. Jednak mimo przygotowania zawodowego i wieloletniej praktyki, nawet ona nie dała sobie z nim rady.
Zawsze zrobię wszystko, co będę mogła, aby mu pomóc – deklaruje w tabloidzie. Na razie jednak woli trzymać córkę z dala od ojca alkoholika.