Tuż przed świętami na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wybuchł skandal, który, jak wiele na to wskazuje, zakończy karierę jej wieloletniego prezesa. Ludwik Sobolewski został zawieszony w obowiązkach po tym, jak audyt zorganizowany po publikacjach Pulsu Biznesu wykazał spore nieprawidłowości w jego działaniach. Okazało się, że współpracownik prezesa, Emil Stępień, przekonywał notowane na giełdzie firmy, by inwestowały w filmy z 27-letnią kochanką prezesa, Anny Szarek. W dodatku używał do tego firmowej poczty, co mogło sugerować, że lepiej przystać na jego propozycję.
Przypomnijmy:
Do kin trafił już Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć z udziałem bardzo obrotnej aktorki. Pieniądze na jego produkcję zdobyto właśnie w ten sposób. W przyszłym miesiącu w kinach miał być wyświetlany kolejny – Klątwa faraona. Ostatecznie zdecydowano się jednak zmienić jego tytuł. Na ekrany wejdzie pod zmienionym – Last Minute. Pieniądze na niego dały m.in.: spółka ABS Investment oraz spółka Dom Inwestycyjny Platinum Capital notowane na rynku New Connect.
Warto przytoczyć ciekawy wpis na temat filmu z portalu giełdowego. Tak reklamowano Zemstę faraona we wrześniu 2012:
Dlaczego jednak na portalu poświęconym "małej giełdzie" piszemy niespodziewanie o kinematografii? Otóż okazuje się, że w produkcję wspomnianego tytułu zainwestować postanowiła spółka ABS Investment, obecna na rynku NewConnect od początku stycznia 2011 roku. Zaangażowanie finansowe w film to przejaw realizacji strategii polegającej na dywersyfikacji źródeł przychodów. Przedstawiciele ABS Investment zapewniają, że "Klątwa" będzie bazować na oryginalnym scenariuszu, nawiązującym do "powszechnych doświadczeń Polaków".
Co jednak najbardziej zabawne, nazwisko i twarz mało znanej Anny Szarek trafiły nawet na plakat filmu... Myślicie, że przyciągnie widzów do kin? A może pójdziecie zobaczyć, czy było warto kończyć dla niej karierę?