Fanki Justina Biebera są zszokowane po tym, jak do mediów trafiły zdjęcia piosenkarza palącego marihuanę. Plotki o tym, że Kanadyjczyk spala kilka skrętów dziennie pojawiły się już kilka tygodni temu. Potwierdziły się w miniony weekend.
Nastolatki, których idolem jest Bieber, wysyłają mu wyrazy wsparcia na portalach społecznościowych. Część z nich zainicjowała także dość makabryczną akcję. Na twisterze wśród najpopularniejszych haseł pojawiło się "Cut For Bieber" – fanki tną się mając nadzieję, że Justin je posłucha i rzuci marihuanę. W sieci pojawiły się już fotografie pociętych, zakrwawionych rąk. Część z nich postanowiła zrobić sobie z tego żart i wrzuciła zdjęcia ze ścinania paznokci, cięcia papieru, czy z wylanym ketchupem na ręku.
W sprawie wypowiedzieć postanowiła się Miley Cyrus, która sama kiedyś się cięła i do dzisiaj ma blizny na nadgarstkach.
To nie powinien być temat żartów – napisała gwiazda. Są przecież ludzie, którzy rzeczywiście cierpią przez samookaleczanie się. To zupełny brak szacunku.