Jak się okazuje, mimo zamiłowania do imprezowego stylu życia, Borys Szyc ma bardzo tradycyjne poglądy na to, jak powinien wyglądać związek. Sam wprawdzie, jak już udowodnił w związku z Kają Śródką, nie zamierza specjalnie się starać, jednak od kobiety wymaga, by zajęła się nim i domem.
I tu pojawił się problem. Jego aktualna partnerka, Zosia Ślotała, nie umie gotować. Na dodatek jest bałaganiarą.
Jest rozpuszczona - zdradza w rozmowie z Faktem znajomy Szyca. Nie umie gotować, nie sprząta po sobie. Borys zawsze miał przy sobie kobietę, która umiała się zatroszczyć nie tylko o niego, ale i o dom. Najpierw to była jego mama, która wszystkiego go nauczyła, potem mama jego córki i Kaja. Tylko Zosia się nie kwapi.
Ślotała jednak znalazła, jak się wydaje, sposób na Borysa. Skoro nie umie gotować, namówiła go, by przeszedł na dietę. Nie sprząta, ale zajmuje się jego garderobą. On zaś najwyraźniej jest zachwycony taką opieką, bo, jak twierdzą znajomi, pozwala Zosi na wszystko. Ostatnio nawet na to, żeby... autoryzowała jego wywiady.