Znamy coraz więcej szczegółów aktu oskarżenia, który został przedstawiony 22-letniej "Katarzynie W.". Waśniewska oskarżona jest o zabójstwo swojej 6-miesięcznej córki, poinformowanie o popełnieniu przestępstwa, którego nie popełniono oraz o skierowanie podejrzeń na inne osoby. Grozi jej dożywocie.
Jak już pisaliśmy, biegli nie mają wątpliwości: Waśniewska zamordowała dziecko, dusząc je, a następnie ukryła zwłoki w pobliskim parku. Zdaniem psychologów posiada "osobowość psychopatyczną", a z jej pamiętników, które również zostaną przedstawione jako dowód, wyłania się obraz osoby zdeterminowanej do pozbawienia dziecka życia. Zobacz: "To DZIECKO TO WRÓG, CYBORG! Wykańcza mnie!"
Jedną z hipotez, którą wysuwano już na etapie śledztwa, jest inspirowanie się Katarzyny filmem pt. Kolor zbrodni. Pokazana jest w nim historia matki zabijającej swojego syna, która powiadamia policję o jego porwaniu. Zdaniem biegłych, W. "patologicznie kłamie", a mówienie nieprawdy przychodzi jej bardzo łatwo, niezależnie od sprawy, jakiej dotyczy.
To kobieta o skłonnościach do patologicznej kłamliwości, niezdolna do odczuwania wyrzutów sumienia, dążąca do przewodzenia poprzez manipulowanie - opisuje TVN24 na podstawie opinii psychologów i psychiatrów. Dodatkowo, prokuratorzy wskazują, że "wielokrotnie przedstawiała jako własne przeżycia zdarzenia dotyczące innych osób, fabuły książki lub filmu".
Analiza zgromadzonego materiału dowodowego wskazuje, iż Katarzyna W. z wysokim prawdopodobieństwem znała omawiany film oraz wykorzystała jego fabułę do tworzenia planu popełnienia zabójstwa córki oraz działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej. W. kłamała w różnych sprawach - zarówno dotyczących jej wykształcenia czy pracy, jak i tych związanych z okolicznościami śmierci półrocznej Magdy.
Zgodnie z opinią biegłego psychologa, w kontaktach z innymi dla Katarzyny W. najważniejszy był jej własny wizerunek - wskazują prokuratorzy i dodają, że kobieta zawsze chciała być "idealna w oczach innych", a ponadto wykazywała takie cechy jak "opanowanie, zorganizowanie i skłonność do fantazjowania".
Bycie idealną w oczach innych raczej się nie powiodło. Nie pomogło też zdjęcie w bikini na okładce.
Wczoraj obrońca Katarzyny zapewniał, że na tym etapie nie zamierza komentować aktu oskarżenia ani dowodów przedstawionych przez prokuraturę. Można się jednak domyślać, że linia obrony może właśnie tak wyglądać: niedojrzała psychicznie dziewczyna naoglądała się filmów i nie może odpowiadać za swoje czyny... Kto wie, może powstanie jeszcze jedna, wzruszająca książka?
Psycholożka sądowa oceniła już, że mimo grożącego jej dożywocia, Waśniewska posiedzi najwyżej 10-11 lat.