Nicole Richie, która obecnie jest w czwartym miesiącu ciąży, przez długi czas była podejrzewana o anoreksję. Ostatnio postanowiła jednak wziąć się za siebie i poprawić swoją kondycję fizyczną.
Filigranowa gwiazdka The Simple Life przebywa obecnie ze swoim narzeczonym, Joelem Maddenem, w Nowym Jorku, gdzie jego zespół - Good Charlotte występował razem z Justinem Timberlakem w Madison Square Garden. Nicole nie traciła jednak czasu i udała się do ośrodka sportowego Equinox przy Park Avenue.
Wyraźnie widać, że jest w ciąży - twierdzo świadek tej wizyty. Była tam przez niecałe dwie godziny. Towarzyszył jej jakiś łysy facet. Wyglądał na osobistego trenera lub ochroniarza.
Po zaliczeniu treningu cardio, Nicole opuściła Equinox frontowymi drzwiami i udała się na tyły budynku, gdzie czekał na nią podstawiony samochód.
Dobrze widzieć i wiedzieć, że Nicole pracuje nad sobą, nie tylko dla swojego zdrowia, ale również dla dobra dziecka. Richie przybrała na wadze i mimo że wciąż jest bardzo szczupła, nie wygląda tak źle jak kiedyś. Poza tym, zamiast kościstego dekoltu, na którym można było policzyć wszystkie żebra, widać już ładnie zaokrąglone piersi. Oby tak dalej!