Edyta Herbuś nie zapomniała, jak się imprezuje. Nasza czujna informatorka zrobiła jej kilka zdjęć na dyskotece w Mielnie, w "loży dla VIP-ów". Tak wspomina ten gorący wieczór:
Edyta tańcząc obmacywała jakiegoś tancerza, który zdjął koszulę i polewał ludzi wodą. Myślał chyba, że to fajne.
Edycie się w każdym razie podobało. Niestety, ten moment nie został utrwalony.
Na jednym ze zdjęć w dużym przybliżeniu, między nogami dwóch dziewczyn, wypatrzyliśmy za to bawiącego się Oliviera Janiaka. Wstyd się przyznać, ale poczuliśmy się, jakbyśmy dokonali czegoś istotnego.
Co to za ręka?
A teraz uwaga! Znajdź Janiaka:
A tu Herbuś z koleżanką:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.