Jak wiadomo, medialne rozstanie uchodzi ostatnio za jeden z najskuteczniejszych sposobów rozkręcenia kariery. Z powodzeniem wypróbowała go Joanna Koroniewska, a Halina Mlynkova, być może zainspirowana przykładem koleżanki, postanowiła nie pozostawać w tyle.
Początkowo wydawało się, że w jej przypadku metoda "na Koroniewską" nie przynosi efektu. Na rozwodzie bardziej skorzystał jej były mąż, Łukasz Nowicki, który mógł pozwolić sobie na przebieranie w ofertach. Halina miała mniej ofert pracy. Nie zostałą też sezonową gwiazdą okładek. Zobacz: ROZSTANIA i ZDRADY się opłacają? (33 OKŁADKI!)
Jak donosi tygodnik Gwiazdy, w końcu i do piosenkarki uśmiechnęło się szczęście. Otrzymała właśnie ciekawą propozycję udziału w nowym "projekcie muzyczno-teatralnym".
Na razie są to co prawda tylko wstępne rozmowy, ale Halina miałaby tam zagrać Marlenę Dietrich - mówi jej znajomy. _Przedstawienie ma opowiadać o przyjaźni i romansie ikony kina z Edith Piaf. Ją z kolei ma zagrać J**ustyna Steczkowska**_.
Bliższe szczegóły projektu nie są na razie znane. Halina jednak wiąże z nim duże nadzieje.