Ucieczka Crystal Harris niemalże sprzed ołtarza Hugh Hefnerowi była wielkim skandalem. 28-latka jednak się rozmyśliła i nie chciała poślubić starszego o 60 lat (!) twórcy Playboya. Przygotowane było wszystko: ceremonia zaślubin, wesele, podróż poślubna, a przede wszystkim specjalna okładka magazynu z Crystal jako panią Hefner. Zobacz: "Amerykańska księżniczka - pani Hefner" (FOTO).
Dziewczyna poszła jednak po rozum do głowy i postanowiła pomóc sobie w karierze. Najwyraźniej okazało się, że jako była prostytutka Hefa ma na jej zrobienie znacznie mniejsze szanse, niż jako jego żona. W Sylwestra osobliwa para powiedziała sobie "tak". Dzisiaj Crystal jest bardzo krytyczna wobec swoich dawnych decyzji. Wie, że zrobiła źle:
Kiedy wesele zostało odwołane, była to oczywiście moja wina. Musiałam poznać sama siebie, potrzebowałam czasu. To pomogło mi zrozumieć, czego naprawdę chcę od życia i że chcę być z Hefem - tłumaczy w rozmowie z OK! Magazine. Nasz związek jest lepszy niż kiedykolwiek. Jesteśmy podekscytowani i bardzo szczęśliwi.
Cóż, Crystal będzie musiała bardzo postarać się, żeby nie wyjść z tego interesu stratną. Hefner kazał jej bowiem podpisać intercyzę...