Jessica Simpson została pozwana do sądu o ogromne odszkodowanie za nieudolną promocję dżinsów i ubrań firmowanych jej nazwiskiem. Sprawa o 100 milionów dolarów została wytoczona przez firmę Tarrant Apparel Group, która wypromowała linię dżinsów firmowanych nazwiskiem Jessiki Simpson.
Gwiazda otrzymała za użyczenia nazwiska 2.2 miliona dolarów i zgodnie z umową, powinna otrzymać z tego tytułu jeszcze 6 milionów. Tyle tylko, że zapomniała o tym, że ma promować swoje spodnie – nie pojawiała się w nich na imprezach, w klubach, a nawet na zakupach, a zapytana o swoje ulubione dżinsy, wymieniła markę True Religion (spodnie w cenie powyżej 250 dolarów), a nie Princy (sygnowana przez nią linia, spodnie po 60 dolarów, a na wyprzedaży nawet za połowę tej ceny).
Spodnie z nazwiskiem Jessiki faktycznie nie wyglądają powalająco. Nie sposób zarzucić jej braku wyczucia, jeżeli chodzi o ubrania. Niestety jak widać nie idzie ono w parze z wyczuciem dotyczącym finansów.