Scarlett Johansson, która urodziła się i przez całe życie mieszkała w Nowym Jorku, kupiła sobie dom w Hollywood za 7 milionów dolarów.
23-latka odkupiła tą posiadłość od swojego przyjaciela, producenta i reżysera, Harolda Beckera. Teraz jej sąsiadami są takie gwiazdy jak Brad Pitt i Angelina Jolie (choć oni chyba rzadko tam bywają), Sharon Stone, Meg Ryan i Denzel Washington.
Ostatnio Scarlett spędziła dwa tygodnie w Indiach i na Sri Lance, gdzie pracowała charytatywnie jako ambasador Oxfam.
Twoja próżność jest z pewnością ostatnią rzeczą, o jakiej myślisz, kiedy odwiedzasz takie miejsca - powiedziała. To niesamowite uczucie, kiedy wracasz do domu po zobaczeniu tylu ludzi żyjących w strasznej biedzie. Z jednej strony myślę sobie, że moje gwiazdorskie życie jest surrealistyczne, ale z drugiej wiem, że to po prostu moja praca, która tylko pomaga zainteresować ludzi tym, co robi Oxfam.