Doda mniej się stara, gdy koncertuje po wsiach? Docierają do nas takie informacje. Mimo że zapewnia często, że szanuje wszystkich swoich fanów, w praktyce udowadnia co innego. Nasi informatorzy donoszą, że w małych miejscowościach publiczność na koncertach Dody czuje się zawiedziona:
Byłam na dwóch koncertach Dody. Jeden odbył się w zeszłym roku na Dniach Kapusty w Charsznicy, gdzie Doda miała być gwiazdą wieczoru. Podczas koncertu wiele osób rezygnowało z "bawienia się" razem z gwiazdą, gdyż było po prostu nudno. Doda była oschła, powiedziała nawet, że tutejsi ludzie nie potrafią się bawić.
Drugi koncert, który udało mi się zobaczyć, odbył się pod M1 w Krakowie. Doda bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ była miła, roześmiana, a nawet machała i pozowała do zdjęć. Nie wiem, czym spowodowana była ta różnica w jej zachowaniu, może inaczej bawi się w dużym mieście, gdzie obserwują ją tłumy, a inaczej na wsi?