Kinga Rusin poleciała razem ze zwycięzcami castingu do programu You can dance na warsztaty taneczne do Paryża. Producenci zafundowali jej zajęcia u pracującego z Kylie Minogue i Jamelią Anthonym Kayem.
To prawdziwy mistrz gatunku - donosi Super Express. Ma status gwiazdy, więc w zasadzie nie udziela indywidualnych lekcji. Po prostu nie ma na nie czasu. Jednak dla Kingi postanowił zrobić wyjątek!
Kindze podobno bardzo spodobało się tańczenie hip-hopu. Na początku nauczyciel był załamany jej umiejętnościami, co przyznaje sama Kinga. Ale po chwili prób zaczęło im iść całkiem dobrze.
Hip-hop to sam seks! To idealny taniec, żeby odkryć swoją kobiecość - mówi podniecona prezenterka.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.