Maciej Dowbor lubił żalić się w wywiadach na swoje trudne dzieciństwo wypełnione kompleksami na punkcie sylwetki. Zobacz: "MAM KOMPLEKS, byłem gruby". Dziennikarz wyznał, że do tej pory ma kłopot z wyjściem na plażę bez koszulki. Postanowił jednak wziąć się za siebie i wiosennym triathlonie wystartować o kilkanaście kilo lżejszy.
Do tej pory udało mu się już zrzucić 13 kilo, a to jeszcze podobno nie koniec.
Do okresu startowego muszę się bardziej odchudzić - deklaruje w tabloidzie. Czyli od dzisiejszej wagi muszę zrzucić jakieś 5 - 6 kilo. Teraz ważę 93 kilo, jak zaczynałem trenować, ważyłem 106. Schudłem w ciągu kilku miesięcy, bo ta waga mi się utrzymuje, później musi spaść, żebym mógł szybciej biegać. Uczciwie przyznam, że jem prawie wszystko, wcześniej o tę dietę bardziej dbałem. Żeby schudnąć trzeba codziennie pływać, biegać i jeździć na rowerze - to jest najprostsze rozwiązanie. Jeden trening to przeciętnie 1,5 godziny. Nie ma technicznej możliwości, żeby nie zrzucić kilogramów, jeśli rzeczywiście ma się ich nadwyżkę. Każdy w tak krótkim czasie może zmienić swoje ciało.
Czekamy na jakąś książkę-poradnik. Koniecznie ze zdjęciami.