Aleksandra Szwed znowu jest singielką. Jak donosi Fakt, powołując się na znajomych aktorki, winny rozpadu związku jest jej chłopak, gitarzysta zespołu Afromental, Baron. Podobno zbyt często dawał jej powody do zazdrości.
On ciągle oglądał się za innymi - potwierdza w rozmowie z tabloidem znajoma Oli Szwed. Ona już miała dosyć takiej huśtawki uczuć, bo zazdrość ją zjadała.
Baron najwyraźniej przedobrzył i zamiast podsycić w niej uczucie, zniechęcił ją do związku.
Stwierdziła, że musi iść do przodu - mówi informator.
Rozstanie obyło się bez awantur. Szwed i Baron postanowili zostać przyjaciółmi. Wprawdzie taka sztuka udaje się niewielu parom, jednak obydwoje liczą na to, że akurat okażą się wyjątkiem.
Łączy ich wiele wspomnień, dlatego postanowili zostać przyjaciółmi - potwierdza koleżanka aktorki.