W listopadzie Katarzyna W. została zatrzymana i aresztowana. Ostatniego dnia ubiegłego roku katowicka prokuratura postawiła jej zarzut zabójstwa 6-miesięcznej córki Magdy. Grozi jej dożywocie. Zobacz: "Dusiła dziecko przez 4 minuty!"
Miłośniczka jazdy konnej w bikini występowała już do sądu o uchylenie aresztu, tym razem jednak bezskutecznie. Po tym, jak jesienią szukało jej pół Polski, śledczy chyba już nie zaryzykują wypuszczenia jej na wolność. Jak jednak twierdzi Super Express, W. zrobi wszystko, żeby się wydostać. Będzie więc próbować ucieczki.
Może chcieć uciec. Jeśli ma taki plan, to będzie chciała zrealizować go, wciągając do swojej gry strażników - mówi psycholog prof. Zbigniew Nęcki w rozmowie z tabloidem. Może wykorzystać przy tym swoją urodę i podjąć próby uwodzenia, flirtu, bo mężczyźni są bardzo podatni na takie uśmiechy i życzliwe spojrzenia! Potrafiłaby nawet zaimponować zwykłemu pracownikowi tym, że jest, jakkolwiek by to oceniać, celebrytką. Pomaganie jej może komuś wręcz imponować.
Rzecznik prasowy aresztu śledczego, w którym przebywa Katarzyna, uspokaja jednak, że scenariusz taki jest mało prawdopodobny.
Jesteśmy jednostką zamkniętą, z posterunkami strażniczymi wyposażonymi w kamery, czujniki ruchu. Kilkumetrowy mur zwieńczony jest drutem kolczastym - zapewnia Artur Piszczek z katowickiego aresztu. Nasze zabezpieczenia minimalizują ryzyko ucieczki niemal do zera.