Jak już pisaliśmy, Dwójka rozstała się z Hubertem Urbańskim po tym, jak zażądał 10 tysięcy za każdy odcinek drugiej edycji The Voice of Poland. Stacja uznała, że to za dużo. Woli zapłacić połowę tej stawki początkującej celebrytce bez doświadczenia, wypromowanej dzięki małżeństwu z Piotrem Adamczykiem Katarzynie "Kate Rozz" Gwizdale. Zobacz: http://www.pudelek.pl/artykul/49030/dwojka_zaplaci_jej_5_tysiecy_za_odcinek
Trudno się dziwić, że Hubert poczuł się trochę rozgoryczony. Do tego stopnia, że, jak donosi Fakt, postanowił w ogóle zerwać z telewizją. Inna sprawa, że po spaleniu za sobą mostów w TVN, a ostatnio w telewizji publicznej, nie pozostało mu wiele alternatyw. Uznał, nie bez słuszności, że nawet stanowisko gwiazdy stacji nie zapewnia bynajmniej stabilizacji zawodowej.
Znajomi prezentera przyznają, że ma już nowy pomysł na karierę.
Nie porzuci na razie prowadzenia imprez i konferencji, bo to dobry zarobek. Chce jednak otworzyć własną firmę reklamową i na tym przede wszystkim skupić swoją uwagę - mówi informator tabloidu. Jest gotów zainwestować swoje pieniądze, by w końcu sam być sobie szefem.