Z okazji kolejnych urodzin Małgorzata Foremniak wyprawiła skromną imprezę dla rodziny i najbliższych przyjaciół. Jak sugeruje tygodnik Rewia, większość gości po cichu życzyła jubilatce, by na przyszłość rozsądniej inwestowała uczucia.
Dotychczasowy bilans nie wygląda rzeczywiście zbyt dobrze. Po romansie z tancerzem Rafałem Maserakiem, który dał się także poznać jako złodziej blokad samochodowych, było jeszcze gorzej. Ostatnio trafiła na mitomana, który mnóstwo jej naobiecywał, m.in markowe ubrania i role z zagranicznych filmach, udawał, że jest bardzo bogaty i wszystkich zna, co okazało się kłamstwem i ostatecznie romans zakończył się zgłoszeniem sprawy na policję.
Po tej znajomości aktorka długo nie mogła się pozbierać. Ciężko jej było przyznać przez samą sobą, że dała się tak zmanipulować. Zwątpiła ponoć w swoje wyczucie do ludzi.
Małgosia ma duże poczucie własnej wartości i na pewno nie jest tak łatwowierna, jak jeszcze niedawno - broni jej w tygodniku Rewia jedna z przyjaciółek. Czas działa na jej korzyść, więc nic dziwnego, że nie wpada w panikę w kolejne urodziny. Jeszcze kilka lat temu gotowa była na romantyczne szaleństwa, dziś ma spory dystans do mężczyzn, których spotyka na swojej drodze. Tego nauczyło ją życie. Małgosia marzy o stabilnym związku na całe życie.
Ostatnio u jej boku znowu pojawił się ktoś nowy. Nic o nim nie wiadomo, oprócz tego, że jest sporo młodszy od aktorki. Miejmy nadzieję, że tym razem Foremniak wie o nim coś więcej.